sobota, 13 sierpnia 2011

Przeszłość.. Ten trzeci

Przychodził często do mojej pracy, początkowo gdy podchodził do mnie trzęsły mu się ręce. Widziałam jak na niego działam, jak szukał ze mną kontaktu. Pamiętam jego minę, gdy powiedziałam, że mam męża. Przez parę dni się nie pojawiał. Potem wrócił. Rozbierał mnie wzrokiem, było to krępujące i podniecające zarazem. Pamiętam jak stawał za mną i czułam jego oddech na karku. Pmiętam jak czekał, żeby móc podejść właśnie do mnie. Miał w sobie coś intrygującego. Onieśmielała mnie jego pewności siebie. Patrzył mi prosto w oczy tak rozbrajająco, że często robiło mi się gorąco. On ze mną nie flirtował. On mnie pożądał.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz